;)
12-01-2009 14:39
к комментариям - к полной версии
- понравилось!
вверх^
к полной версии
понравилось!
в evernote
Текст скрыт для удобства комментирования
Ответ на комментарий Марко123 #
Cогласна.
Исходное сообщение Марко123
Мне кажется к вопросам, касающихся репатриантов следует относиться индивидуально и очень избирательно.
Cогласна.
Ответ на комментарий interlokutor #
Przede wszystkim to Ty zaczęłaś ni z gruszki ni z pietruszki pisać o „historycznych bzdurach”, „tylko po to żeby zostać obywatelem Polski”, „szczycie szczęścia i nobilitacji”, „być Rosjaninem tak samo dobrze, jak być Polakiem”.
Do czego to był właściwie komentarz i skąd ta kpina?
Ja przed tym Twoim komentarzem słowem nie wspomniałam o powodach jakimi mogą się kierować repatrianci, którzy chcieli lub chcą zamieszkać w Polsce. Gabitus ani nikt inny nie twierdził, że bycie Polakiem jest lepsze od bycia Rosjaninem. Nikt nie pisał o żadnym „szczycie szczęścia i nobilitacji”. Więc z czym i z kim Ty właściwie polemizowałaś?
Dalej napisałam tylko tyle:
„Niektórzy po prostu mają na tyle silny sentyment do Polski, że chcą się osiedlić na ziemi przodków. Inne przyczyny też mogą być. Nie widzę w tym nic złego...”
I dalej:
„Powody osiedlenia się w Polsce mogą być oczywiście różne - od sentymentu (a bywają naprawdę silne sentymenty) po powody ekonomiczne. Bo na przykład komuś nie wiedzie się w danym kraju i myśli, że może w Polsce będzie mu lepiej. Albo dostał ciekawą ofertę pracy i przenosi się do Polski. Albo mogą to być te wszystkie przyczyny naraz. Ale jeszcze raz - nie widzę w tym nic złego i nie bardzo rozumiem skąd się bierze Twój niechętny czy agresywny ton... „
A w ogóle to zdziwił mnie i trochę zdenerwował Twój ton i kpina, włącznie z tą „bujdą na resorach” czy „Takie rzeczy to tylko w Erze”. Przecież nie możesz wiedzieć na pewno, czy jakaś liczba ludzi, choćby niewielka, nie kieruje się jakimiś sentymentami. Zresztą nie musi być to tylko i wyłącznie sentyment – pisałam że inne powody też. I kiedy ktoś się przenosi z przyczyn ekonomicznych to też nie musi być jedyny powód. Dlatego wydaje mi się trochę obraźliwy sposób w jaki piszesz o intencjach innych ludzi, których przecież nie znasz. To trochę tak jakbyś twierdziła, że ludzie, którzy przyznają się do jakiegoś sentymentu do ojczyzny dziadków kłamią. A przecież Polaków zsyłano nie tylko po powstaniach, ale też za Stalina. To nie aż tak strasznie dawno. I repatrianci mieszkają nie tylko w Rosji, ale też w Kazachstanie i innych krajach.
I ja nie twierdzę, że wszyscy ci repatrianci są gotowi rzucić wszystko i przeprowadzić się do Polski z czystego sentymentu do ojczyzny przodków. Napisałam tylko, że ludzie są różni i przeprowadzenie się do innego kraju z sentymentu nie jest niemożliwe. I są tacy ludzie. Znam też ludzi, którzy przeprowadzili się do zupełnie obcego kraju (nie żadnej ojczyzny przodków) z czystego zafascynowania danym krajem i jego kulturą. Oczywiście to nie były osoby, które w Polsce założyły już rodzinę, itd. To są młode osoby bez zobowiązań. Ale zostawiły rodziców i rodzeństwo, przyjaciół i znajomych. I nie dlatego, że im w Polsce było źle czy dla tego, że nie mogły znaleźć pracy, ale właśnie z tego sentymentu i fascynacji danymi krajami i ich kulturami, które je interesują. Wyjechały tam mimo że nikogo w tamtych krajach nie znały. Są też podróżnicy, którzy mają potrzebę przygody, ciekawi ich świat, nie mogą usiedzieć w jednym miejscu.
A więc to nie jest tak, że ludzie przenoszą się do innych krajów tylko wyłącznie zarobkowo lub z powodu związku z obcokrajowcem i nie są w stanie niczego „rzucić” w kraju, w którym się wychowali z innych powodów. Takich ludzi pewnie jest większość, ale to nie oznacza, że wszyscy są zrobieni na jedno kopyto i że wszyscy przenoszą się tylko z tych dwóch powodów, które wymieniłaś. IMHO.
Ale ja przecież z tym nie polemizuję! Jeśli miejsce, w którym się urodzili uważają za swój dom to jest ich święte prawo i pozostaje się tylko cieszyć, że jest im tam dobrze :-)
Ja tylko bronię prawa tych, którzy szukają dla siebie domu gdzie indziej - jakimi powodami by się nie kierowali, choćby i sentymentami :-)
Исходное сообщение interlokutor
А мы разговориваем о тех поляках, которые уже несколько поколений живут на Далеком Востоке. Lalaith пишет, что они готовы бросять всю свою жизнь там и переседляться в Польшу, родину своих прадедушков только из-за каких-то симпатий и расположений, чтоб жить в Польше - своей исторической родине, только за тем, чтоб стать поляком. А я с неё несогласна.
Przede wszystkim to Ty zaczęłaś ni z gruszki ni z pietruszki pisać o „historycznych bzdurach”, „tylko po to żeby zostać obywatelem Polski”, „szczycie szczęścia i nobilitacji”, „być Rosjaninem tak samo dobrze, jak być Polakiem”.
Do czego to był właściwie komentarz i skąd ta kpina?
Ja przed tym Twoim komentarzem słowem nie wspomniałam o powodach jakimi mogą się kierować repatrianci, którzy chcieli lub chcą zamieszkać w Polsce. Gabitus ani nikt inny nie twierdził, że bycie Polakiem jest lepsze od bycia Rosjaninem. Nikt nie pisał o żadnym „szczycie szczęścia i nobilitacji”. Więc z czym i z kim Ty właściwie polemizowałaś?
Dalej napisałam tylko tyle:
„Niektórzy po prostu mają na tyle silny sentyment do Polski, że chcą się osiedlić na ziemi przodków. Inne przyczyny też mogą być. Nie widzę w tym nic złego...”
I dalej:
„Powody osiedlenia się w Polsce mogą być oczywiście różne - od sentymentu (a bywają naprawdę silne sentymenty) po powody ekonomiczne. Bo na przykład komuś nie wiedzie się w danym kraju i myśli, że może w Polsce będzie mu lepiej. Albo dostał ciekawą ofertę pracy i przenosi się do Polski. Albo mogą to być te wszystkie przyczyny naraz. Ale jeszcze raz - nie widzę w tym nic złego i nie bardzo rozumiem skąd się bierze Twój niechętny czy agresywny ton... „
A w ogóle to zdziwił mnie i trochę zdenerwował Twój ton i kpina, włącznie z tą „bujdą na resorach” czy „Takie rzeczy to tylko w Erze”. Przecież nie możesz wiedzieć na pewno, czy jakaś liczba ludzi, choćby niewielka, nie kieruje się jakimiś sentymentami. Zresztą nie musi być to tylko i wyłącznie sentyment – pisałam że inne powody też. I kiedy ktoś się przenosi z przyczyn ekonomicznych to też nie musi być jedyny powód. Dlatego wydaje mi się trochę obraźliwy sposób w jaki piszesz o intencjach innych ludzi, których przecież nie znasz. To trochę tak jakbyś twierdziła, że ludzie, którzy przyznają się do jakiegoś sentymentu do ojczyzny dziadków kłamią. A przecież Polaków zsyłano nie tylko po powstaniach, ale też za Stalina. To nie aż tak strasznie dawno. I repatrianci mieszkają nie tylko w Rosji, ale też w Kazachstanie i innych krajach.
I ja nie twierdzę, że wszyscy ci repatrianci są gotowi rzucić wszystko i przeprowadzić się do Polski z czystego sentymentu do ojczyzny przodków. Napisałam tylko, że ludzie są różni i przeprowadzenie się do innego kraju z sentymentu nie jest niemożliwe. I są tacy ludzie. Znam też ludzi, którzy przeprowadzili się do zupełnie obcego kraju (nie żadnej ojczyzny przodków) z czystego zafascynowania danym krajem i jego kulturą. Oczywiście to nie były osoby, które w Polsce założyły już rodzinę, itd. To są młode osoby bez zobowiązań. Ale zostawiły rodziców i rodzeństwo, przyjaciół i znajomych. I nie dlatego, że im w Polsce było źle czy dla tego, że nie mogły znaleźć pracy, ale właśnie z tego sentymentu i fascynacji danymi krajami i ich kulturami, które je interesują. Wyjechały tam mimo że nikogo w tamtych krajach nie znały. Są też podróżnicy, którzy mają potrzebę przygody, ciekawi ich świat, nie mogą usiedzieć w jednym miejscu.
A więc to nie jest tak, że ludzie przenoszą się do innych krajów tylko wyłącznie zarobkowo lub z powodu związku z obcokrajowcem i nie są w stanie niczego „rzucić” w kraju, w którym się wychowali z innych powodów. Takich ludzi pewnie jest większość, ale to nie oznacza, że wszyscy są zrobieni na jedno kopyto i że wszyscy przenoszą się tylko z tych dwóch powodów, które wymieniłaś. IMHO.
Исходное сообщение interlokutor
Я думаю что для них теперь там их дом и если им там хорошо, они там останут.
Ale ja przecież z tym nie polemizuję! Jeśli miejsce, w którym się urodzili uważają za swój dom to jest ich święte prawo i pozostaje się tylko cieszyć, że jest im tam dobrze :-)
Ja tylko bronię prawa tych, którzy szukają dla siebie domu gdzie indziej - jakimi powodami by się nie kierowali, choćby i sentymentami :-)
interlokutor
21-01-2009-08:45
удалить
Ответ на комментарий Lalaith #
Lalaith: "Ja tylko bronię prawa tych, którzy szukają dla siebie domu gdzie indziej"
Matko jedyna, ależ Cię poniosło! A któż im tego prawa odmawia?!
Pogubiłaś się - dyskusja nie dotyczyła praw, dyskusja dotyczyła domniemanych motywów. Trochę co innego.
Matko jedyna, ależ Cię poniosło! A któż im tego prawa odmawia?!
Pogubiłaś się - dyskusja nie dotyczyła praw, dyskusja dotyczyła domniemanych motywów. Trochę co innego.
interlokutor
21-01-2009-08:52
удалить
Ответ на комментарий Gabitus #
У нас тоже так катаются. Я не каталась, но этим, которые катались, очень такая игра нравится. Говорят только, что надо крепко круг в руках держать, а то если выпустишь, уже не схватишь. ;)
Ответ на комментарий interlokutor #
Nie sądzę żebym się pogubiła. Ale może niejasno sformułowałam o co mi chodzi. To co pisałaś odebrałam tak, że odmawiasz im prawa do motywów innych niż Ty uważasz za wystarczające.
Исходное сообщение interlokutor
Matko jedyna, ależ Cię poniosło! A któż im tego prawa odmawia?!
Pogubiłaś się - dyskusja nie dotyczyła praw, dyskusja dotyczyła domniemanych motywów. Trochę co innego.
Nie sądzę żebym się pogubiła. Ale może niejasno sformułowałam o co mi chodzi. To co pisałaś odebrałam tak, że odmawiasz im prawa do motywów innych niż Ty uważasz za wystarczające.
interlokutor
21-01-2009-14:59
удалить
Ответ на комментарий Lalaith #
Jeny! Sówka! Jak ja mogę kogoś pozbawiać praw do motywów?
Ja tylko wyrażam swoje zdanie, jakie one najprawdopodobniej są. O żadnych prawach, ani tym bardziej ich pozbawianiu, nie było mowy. To jakiś absurd :S
Ja tylko wyrażam swoje zdanie, jakie one najprawdopodobniej są. O żadnych prawach, ani tym bardziej ich pozbawianiu, nie było mowy. To jakiś absurd :S
Ответ на комментарий interlokutor #
В нем, в круге можно лежать. А держаться есть ручки. Скорость километров 40-60 в час. С некоторых горок на пластиковых ковриках до 100 км в час.
Исходное сообщение interlokutor
У нас тоже так катаются. Я не каталась, но этим, которые катались, очень такая игра нравится. Говорят только, что надо крепко круг в руках держать, а то если выпустишь, уже не схватишь. ;)
В нем, в круге можно лежать. А держаться есть ручки. Скорость километров 40-60 в час. С некоторых горок на пластиковых ковриках до 100 км в час.
Ответ на комментарий interlokutor #
Maju, no ja nie wiem jak to sformułować skoro piszesz o cudzych motywach, że to "bajeczki dla gawiedzi", "sentymenty to bujda na resorach" czy "Takie rzeczy to tylko w Erze". Jeśli sformułowanie "odbieranie prawa do motywów" nie pasuje, to napiszę to jeszcze inaczej: moim zdaniem sposób w jaki piszesz świadczy o jakimś zadufaniu i lekceważeniu czy nawet gorzej. Po prostu ja bym nie mogła z taką pewnością siebie wykluczać jakiegoś rodzaju motywów, szczególnie jeśli moja wiedza na ten temat byłaby ograniczona. Po prostu zdenerwował mnie Twój ton, o czym już wcześniej pisałam. I tyle.
Исходное сообщение interlokutor
Jeny! Sówka! Jak ja mogę kogoś pozbawiać praw do motywów?
Ja tylko wyrażam swoje zdanie, jakie one najprawdopodobniej są. O żadnych prawach, ani tym bardziej ich pozbawianiu, nie było mowy. To jakiś absurd :S
Maju, no ja nie wiem jak to sformułować skoro piszesz o cudzych motywach, że to "bajeczki dla gawiedzi", "sentymenty to bujda na resorach" czy "Takie rzeczy to tylko w Erze". Jeśli sformułowanie "odbieranie prawa do motywów" nie pasuje, to napiszę to jeszcze inaczej: moim zdaniem sposób w jaki piszesz świadczy o jakimś zadufaniu i lekceważeniu czy nawet gorzej. Po prostu ja bym nie mogła z taką pewnością siebie wykluczać jakiegoś rodzaju motywów, szczególnie jeśli moja wiedza na ten temat byłaby ograniczona. Po prostu zdenerwował mnie Twój ton, o czym już wcześniej pisałam. I tyle.
interlokutor
21-01-2009-19:12
удалить
Ответ на комментарий Lalaith #
Sówka, potrafisz zadręczyć kotka na śmierć. Nie mam siły już wałkować z Tobą w kółko tego tematu. Proponuję dwa rozwiązania:
1. Niech sobie będzie jak chcesz. Niech nawet wszyscy masowo się przeprowadzają, do Polski, do Irlandii albo i na Seszele. Wyłącznie z pobudek sentymentalnych. Mnie tam wszystko jedno.
2. Uznanie, że każda z nas ma swój punkt widzenia na motywy repatriantów/emigrantów i już. Gdybyśmy wszyscy myśleli tak samo, to by było nudno.
Wybierz jedno z dwóch i skończmy już ten młynek. OK?
1. Niech sobie będzie jak chcesz. Niech nawet wszyscy masowo się przeprowadzają, do Polski, do Irlandii albo i na Seszele. Wyłącznie z pobudek sentymentalnych. Mnie tam wszystko jedno.
2. Uznanie, że każda z nas ma swój punkt widzenia na motywy repatriantów/emigrantów i już. Gdybyśmy wszyscy myśleli tak samo, to by było nudno.
Wybierz jedno z dwóch i skończmy już ten młynek. OK?
interlokutor
21-01-2009-19:16
удалить
Ответ на комментарий Gabitus #
Да я знаю, что можно лежать. Но этот круг может например "подпрыгнуть" и тогда есть возможность выпустить его из рук ;) А он без человека едет еще быстрее :)
Ответ на комментарий interlokutor #
Ну тогда придется ехать на... . М-м-м! В приличном обществе это называется "мягким местом" или "пятой точкой".
Исходное сообщение interlokutor
Да я знаю, что можно лежать. Но этот круг может например "подпрыгнуть" и тогда есть возможность выпустить его из рук ;) А он без человека едет еще быстрее :)
Ну тогда придется ехать на... . М-м-м! В приличном обществе это называется "мягким местом" или "пятой точкой".
Ответ на комментарий interlokutor #
Wiem
.
OK
. Ja też nie mam ochoty tego ciągnąć ;-P
Исходное сообщение interlokutor
Sówka, potrafisz zadręczyć kotka na śmierć.
Wiem
.Исходное сообщение interlokutor
Wybierz jedno z dwóch i skończmy już ten młynek. OK?
OK
. Ja też nie mam ochoty tego ciągnąć ;-P
Вы сейчас не можете прокомментировать это сообщение.
Дневник ;) | interlokutor - Маленькое польское кафе. |
Лента друзей interlokutor
/ Полная версия
Добавить в друзья
Страницы:
«позже
раньше»