1.1.2006 rasstalsja s poslednej swoej dewuschkoj (to4nee skazat ona rasstalas). w to wremja reschil zabit na wse i wsja, skonzentrirowat sebja na swoej u4ebe (toes na poiske ee samoj), koro4e zanjatsja swoim buduschim, karjeroj i weschami bolee zna4imimi. da esche zareknulsja minimum na odin god ne rastra4iwat wremja na poiski nowoj "sputnizi schizni"
4tosch, proschlo 14 mesjazew i 4to mi imeem? - wes proschlij god prowel na razli4nih praktikach, na sewozmoschnich firmach, poprobowal mnogie professii i....... nakonezto, s sentjabrja 2006 naschel 4to iskal. delaju swoju ausbildung na systemelerktronikera na odnoj choroschej firme. zame4atelnie kollegi, obaldennij chef, w schkole wse tosche idet lu4schem obrazom. razobralsja nakonezto so swoimi dolgami (a tam bilo schtuki 2-3) w sentjabre/oktjabre 4etko zaplanirowal preobresti maschinu (ni4ego krome "Mazda MX5" dasche ne stoit w woprose). ja k tomu 4to proschedschij god moschno w polnoj mere obozna4it kak udawschijsja. wozmoschno samij lu4schij god w schizni, kotorij proschel imnno tak kak i bilo zaplanirowano, i bili dostignuti wse osnownie zeli.
i wot prischlo wremja zadumatsja o drugom..... i kak tolko ob etom zadumal, tak srazu i pojawilas ona. nu neto 4tobi wnezapno, wsetaki mi usche po4ti god znakomi. hm...... wot k etoj teme nemno podrobnee:
dew4onka schiwet w 120km ot menja, do etogo widelis tolko izredka na disco ( ja w tech krajach 4astenko pojawlajus ). dew4onka s obaldennim charakterom, takojsche patryfreak kak i ja sam:-)obaldenno dwigaetsja, i wsegda podnimaet nastroenie. wse wremja zawisali wmeste i otli4no nachodim obschij jazik!
no...... (a bez etogo nikak, tembolee u menja) 120km, pri tom 4to u menja (poka4to) net maschini. jato znaju 4ego ja cho4u i s kakimi problemami pridetsja stolknutsja, no ponimaetli ona wsej spezifikazii dannogo poloschenija? chwatitli u nee terpenija i dowerija 4tobi projti 4erez wse eto, widetsja tolko po wichodnim, da i to ne na kaschdich..... hm..... net ja ne nastraiwaju sebja na chudschee no i ne cho4u odewat "rozowie o4ki", usch slischko mnogo pereschil dlja togo 4tobi bit naiwnim. ne schdu ni4ego i wtosche wremja gotow prinjat wse kak ono budet, wremja pokaschet.....